poniedziałek, 1 grudnia 2014

Od Diuka do Besty

Szedłem sobie lasem, bardzo mi się nudziło więc postanowiłem pujść do ciemnego lasu. Cały las pokryty był gęstym mrokiem, a z kszaków dochodziły dziwne i przerażające dzwięki, było bardzo mokro a z mojego futra spadały krople wody które odbijały się gęstym echem po całym lesie. W kszakach zauważyłem ciemną sylwetkę lisa. Pideszłem by przyjżeć się bliżej a z kszaków wyłoniła się piękna biało- szara lisica, -jak się nazywasz? Spytałem
- Besta odpowiedziała lisica, a ty?
-Ja nazywam się Diuk
- Jak odważyłeś się tu wejść?
-Weszłem tu z nudów, ten las mnie nigdy nieprzerażał
- Mnie też, odpowiedziała Besta
- Pokazałabyśmi swoją nore? Nigdy u ciebie nie byłem
<Besta?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Lisi Goście